Fot. na licencji CC launceston_lad Flickr

Kupno telewizora nie jest sprawą prostą. Plazma czy LCD? Plazma czy LCD LED? Plazma czy LCD full LED? Od możliwości idzie zwariować. Najlepiej zacząć od wyboru technologii. Tylko co jest lepsze – plazma czy LCD?

Nie taka plazma straszna, jak ją malują

Telewizory plazmowe (PDP), są oparte na technologii starszej niż ciekłe kryształy. Ma to zarówno swoje plusy, jak i sporo minusów. Oczywistą zaletą jest dłuższy okres rozwijania technologii, który doprowadził do jej szybszego udoskonalenia. Minusem narastające wokół niej mity. Telewizory plazmowe, to produkty otoczone jedną z najgęstszych mgieł fantastycznych historyjek w tym przemyśle. Oto kilka z bzdur jakie można usłyszeć o ekranach tego typu:

  • wybuchają,
  • a gdy już wybuchną, to zabijają całe rodziny toksycznymi gazami,
  • szybko się zużywają – rok oglądania i do wymiany,
  • trzeba uzupełniać gazy,
  • wypalają się i są do wyrzucenia,
  • itd.

Część z tych mitów bierze się z realnych podstaw. Ot chociażby kwestia wypalania. Plazma to technologia, o którą trzeba dbać. Zostawienie na dłuższy czas włączonego jednego, statycznego obrazu, może spowodować „wypalenie” tego elementu (logo stacji, menu gry itd.) na matrycy. Wygląda to później jak duszek cały czas obecny na ekranie.

Tylko, że aby to zrobić, trzeba naprawdę dać telewizorowi w kość. Zostawić na kilkanaście godzin ten sam program czy zapomnieć wyłączyć telewizor z menu gry wideo. W praktyce, nowe plazmy są już bardzo dobrze chronione przed tym nieprzyjemnym efektem.

Wypalenie plazmy

Nie zmienia to jednak faktu, że o plazmę trzeba dbać trochę bardziej niż o LCD. Przez kilkaset pierwszych godzin ekran PDP się „dociera”, wtedy lepiej serwować mu zmienne treści, nie „przemęczać” statycznymi obrazami. Są to też telewizory, które nie przepadają za ostrym słońcem. Mogą oferować genialną jakość czerni, ale wystarczy kilka promyków światła, by zmieniła się ona w szarość. Z reguły plazmy są też cięższe, grubsze i mają szersze ramy niż telewizory LCD z podświetlaniem LED. Różnice nie są już jednak tak ogromne jak dawniej.

Prawda jest taka, że większość najmocniejszych wad plazm w modelach z nowych serii nie ma już znaczenia. Telewizory są już mniejsze, bardziej wytrzymałe i cieńsze. Dużo cieńsze. A plusy technologii PDP można by wymieniać do rana:

  • lepsza jakość czerni,
  • nieporównywalnie wyższa prędkość, a co za tym idzie brak input laga (coś bardzo ważnego przy grach wideo),
  • bardziej płynny obraz (potrzebny w np. transmisjach sportowych),
  • niższe ceny – szczególnie w przypadku dużych przekątnych i w porównaniu z panelami LCD LED,
  • lepsze skalowanie obrazu w niskiej rozdzielczości.

Minusy oczywiście też są.

  • gorsza jakość bieli – najbardziej widać to po podłączeniu do komputera. Biała kartka Worda będzie lekko szarawa,
  • większe gabaryty niż telewizorów LCD LED,
  • wyższa temperatura pracy, która czasem idzie w parze z wyższym poziomem głośności (np. częste, nieprzyjemne bzyczenie w modelu Panasonic TX-P46G20),
  • brak mniejszych przekątnych.
Plasma TV

Telewizor LCD

Z LCD sprawa jest dużo prostsza. Ekrany ciekłokrystaliczne są znane z telewizorów, komórek, laptopów, ekranów komputerowych, tabletów i setek innych urządzeń. Ludzie wiedzą co to jest LCD, a więc mniej się go boją. Jedyne mity jakie narosły wokół ciekłych kryształów, to martwe piksele pojawiające się w prawie każdym modelu. Ostatnio jednak nawet ta groźba nie jest już tak kultywowana w sieci.

Telewizor LCD ma kilka podstawowych zalet. W przypadku topowych modeli potrafi być super cienki (dosłownie kilka-kilkanaście milimetrów), lekki i prawie całkowicie pozbawiony ramki. To musi robić wrażenie.

Super cienka rama Samsunga

Telewizory tego typu pokazują też lepszej jakości biel i nadają się idealnie do podłączenia do komputera. No i mają LED-y.

LED a LCD

Telewizory LCD i LED to jedno i to samo. Wielu klientów nabiera się jednak na sprytne kampanie reklamowe promujące „LED” jako zupełnie nowy rodzaj telewizora.

Matryce ciekłokrystaliczne wymagają podświetlania (w odróżnieniu od plazmy, która świeci sama w sobie). Dawniej do podświetlania LCD używano lamp CCFL. Dzisiaj ich miejsce zajmują mniejsze i bardziej energooszczędne diody LED. Podobne do tych z niektórych latarek, komórek czy nowych typów oświetlenia.

Uświadomienie sobie czym jest LED, jest istotne do zrozumienia różnych jego rodzajów. Na rynku można znaleźć telewizory LCD full LED lub border/edge LED. Nazw jest wiele, ale zasada ta sama – albo telewizor ma tylko kilka pasków diod LED na krawędziach, których światło jest rozprowadzane na całą matrycę za pomocą specjalnych materiałów światłoczułych, albo mamy do czynienia z TV Full LED, gdzie za matrycą producent umieścił tysiące diodek obejmujących cały ekran.

Teoretycznie zalety Full LED są większe. Przede wszystkim chodzi tu o możliwość włączania i wyłączania poszczególnych sektorów, a co za tym idzie podświetlania tylko tych fragmentów obrazu, gdzie np. wyświetlany jest kolor biały (a więc bez spadku jakości czerni w innych miejscach).

Piszę „teoretycznie”, bo w praktyce dobrze zrobione podświetlanie krawędziowe może być równie dobre (a spartolony Full LED fatalny). Najlepszym dowodem na to są telewizory LCD LED Samsunga. Ten producent zrezygnował całkowicie z matryc Full LED. Rozwija wyłącznie podświetlanie krawędziowe, którego jakość dorównuje konstrukcjom z pełną siatką LED. Idealnej zasady tu jednak nie ma. Każdy model trzeba sprawdzać indywidualnie i w recenzjach szukać odpowiedzi na pytanie czy podświetlanie w nim się sprawdza.

Jakie mogą być problemy z LED-ami?

  • Nierównomierne podświetlenie matrycy w przypadku LED-ów krawędziowych,
  • białe „chmurki” wokół podświetlanych segmentów w Full LED,
  • takie same jasne „duszki” w przypadku elementów w ruchu.

Zaletami paneli LCD są więc:

  • znakomita współpraca z komputerami (dobra jakość bieli),
  • mniejsze gabaryty (przede wszystkim grubość panelu i ramki),
  • mniejsze zużycie energii (w modelach LED),

Wady:

  • słabsza jakość czerni z powodu dodatkowego podświetlania,
  • gorsze skalowanie obrazu w mniejszej rozdzielczości (LCD to technologia, która wyświetla najlepszy obraz w natywnej rozdzielczości matrycy – np. 1920 x 1080 pikseli. Wszelkie zmiany wpływają bardziej negatywnie na jakość niż w plazmach),
  • wolniejsze matryce (gorsza do 3D, gier i sportu).
Sony KDL-55HX820

Plazma czy LCD – co wybrać?

Na odpowiedź co warto kupić, najlepiej odpowiedzieć sobie w kontekście tego do czego telewizor będzie używany.

Według mnie jeśli dla odbiorcy jedną z najważniejszych rzeczy są: gry wideo, sport i 3D, to wybór powinien paść na dobrej jakości plazmę. Nie chodzi tu o jakość czerni, którą LCD potrafią już wielokrotnie nadgonić. Chodzi o szybkość matrycy. LCD nigdy nie będzie tak szybkie jak PDP. To o co w ciekłych kryształach walczy się dodatkowymi systemami przyspieszania telewizora, w plazmach jest zdolnością „wrodzoną”. Ostatnio testowany Panasonic TX-P55VT30 pokazał mi jak dobrze może wyglądać 3D i gry na ultra szybkiej plazmie.

Panasonic TX-P55VT30 - Olivia Wilde przez okulary 3D

Niestety w przypadku LCD, nawet LED, jest z tym słabiej. Gracze muszą KONIECZNIE przed zakupem jakiegokolwiek panelu ciekłokrystalicznego wczytać się w recenzje i sprawdzić czy „input lag” nie jest zbyt wysoki. Jest to opóźnienie między sygnałem wejściowym (np. ruchu myszką czy gałką na padzie od konsoli), a wyświetleniem reakcji na ekranie. Im większy, tym gra się gorzej. Czasem wręcz grać się nie da. W przypadku plazm nie ma to większego znaczenia. W LCD ma ogromne.

Tak więc do 3D, gier i sportu, w którym też liczy się płynny obraz – plazma.

A LCD? Przede wszystkim dla osób, które lubią znakomitą biel i dostarczą telewizorowi dużo treści w jego natywnej rozdzielczości. Bez dwóch zdań LCD jest też technologią pierwszego wyboru dla osób szukających paneli w mniejszych rozdzielczościach. Plazmy o przekątnych 32 cali są, ale to wyjątki. W takich wielkościach rządzą ciekłe kryształy.

Nie dajmy się zwariować

Koniec końców trzeba też pamiętać, że obydwie technologie są na rynku telewizji od lat. Zarówno plazma jak i LCD doszły już do takiego momentu rozwoju, że prawie każdy nowy panel spełni oczekiwania przeciętnego użytkownika. Jeśli widz nie jest maniakiem liczenia pikseli i nie będzie porównywał w domu obrazu do kilku innych telewizorów, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że filmy z Blu-ray rzucą go na kolana na każdej matrycy Full HD. Dopiero wykorzystanie bardziej konkretne (internet, gry, 3D, ciemne lub jasne filmy, słaba jakość sygnały, komputer itd.) definiują wybór.

Osobiście uważa, że plazma jest technologią lepszą. Głównie przez prędkości matryc i rewelacyjną jakość czerni w topowych modelach. Z drugiej jednak strony do pokoju silnie nasłonecznionego polecałbym LCD. Dla fanów niesamowitego dizajnu i super płaskich matryc też. Żadna plazma nie wygląda tak dobrze jak na przykład tegoroczne Samsungi LED.

Samsung LED 8000

 

Co bym radził konkretnie?

  • Jeśli plazma – to topowe modele Panasonica na ten rok ze wspominanym TX-P55VT30 na czele.
  • Jeśli LCD – to Sony (które w ogóle nie robi plazm) lub nowe Samsungi o rewelacyjnym wyglądzie.
  • Jeśli telewizor do multimediów – to LG lub Samsung, które oferują świetne wsparcie dla filmów i muzyki odtwarzanej z USB,
  • Jeśli do gier – plazma, ale traktowana z uwagą, czyli bez włączania stałych elementów na wiele godzin. Lub LCD z jak najmniejszym input lagiem.
  • Jeśli do 3D – plazma.
  • Jeśli do taniego 3D – LCD LED LG LW570S z pasywnymi okularami 3D kosztującymi jakieś 20 zł za sztukę.

Wszystkie porady są oczywiście całkowicie subiektywne. Czekam na gromy osób, które uważają inaczej. Piszcie w komentarzach i/lub na Facebooku.

 

Fot. na licencji CC launceston_lad Flickr,