O bardzo ostrej kampanii reklamowej firmy LG już kiedyś pisałem. Koreański producent promuje swoje pasywne telewizory Cinema 3D w dość brutalny sposób, bezceremonialnie atakując konkurencję. Trochę mi się to nie podobało. I nie tylko mi. Chociaż angielska organizacja Advertising Standards Authority (ASA) miała inne zastrzeżenia do spotów LG. Uwagi w ich kwestii wniósł Samsung.
W swojej kampanii reklamowej telewizorów 3D LG nie przebiera w środkach. Po cynku od Samsunga ASA przyczepiło się jednak do treści reklam, a nie ich stylu. Konkretnie do określania pasywnych telewizorów LG mianem „Full HD 3D”.
Fakt, że telewizory 3D LG wykorzystują pasywną technologię do osiągnięcia efektu Full HD był najprawdopodobniej jednym z czynników, który klienci brali pod uwagę kupując produkty. Dlatego uważamy, że bez dalszych informacji o tym, że Full HD zostało osiągnięte poprzez wykorzystanie technologii pasywnej, reklamy mogły wprowadzać w błąd
– czytamy w informacji ASA. Dowiadujemy się z niej także, że to firma Samsung Electronics miała zastrzeżenia do reklam LG i ona zwróciła uwagę, że rozdzielczość pasywnych paneli 3D konkurencyjnej firmy, może nie być zgodna z tym co mówią reklamy (nie pełne Full HD). Samsungowi nie podobały się też zapewnienia LG o tym, że obraz 3D na telewizorach Cinema widać doskonale z nawet szerokich kątów.
LG wystosowało bardzo obszerne odpowiedzi na te zarzuty, które możecie przeczytać na podlinkowanej stronie.
ASA nie przychyliła się do zarzutów Samsunga dotyczących kątów widzenia, ale zarządziło, że część reklam LG wprowadzało klientów w błąd kwestiami dotyczącymi rozdzielczości 1080p.
Reklamy nie powinny pojawiać się ponownie w obecnej formie. Powiedzieliśmy firmie LG, by jasno informowała o tym, że jej produkty wykorzystują pasywną technologię 3D
– czytamy w komentarzu do rozporządzenia. Tym samym mieszkańcy Wielkiej Brytanii żegnają się z częścią reklam LG. Przynajmniej w takiej formie jakie oglądali je dawniej.
Najwyraźniej Samsung i LG lubią się tylko wtedy, gdy razem ustawiają ceny :)