Toshiba ZL2 to 55-calowy telewizor japońskiego producenta, który jest pierwszym, seryjnie sprzedawanym odbiornikiem oferującym 3D bez okularów wysokiej jakości. Widziałem go podczas targów IFA 2011 i tam też poznałem pierwsze ograniczenia. Jeśli śledzicie mnie na Facebooku, to wiecie już, że telewizor będę miał lada dzień do testów. Co chcecie o nim wiedzieć?
Telewizor jest ciekawy z kilku powodów, ale najważniejszym jest 3D nie wymagające okularów, które ma sens. Toshiba postarała się by było ono widoczne z kilku miejsc. Matryca ma natywną rozdzielczość 3840 x 2160 pikseli i dzięki niej telewizor może stworzyć kilka obrazów 3D o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. I to obrazów widocznych gołym okiem. System wspiera dodatkowo kamera śledząca widza, która dba o to, by symulacja trzeciego wymiaru była jak najlepsze jakości bez względu na to gdzie siedzimy.
Podczas targów w Berlinie telewizor mi się spodobał, ale 3D nie rzuciło na kolana. Przynajmniej w porównaniu do standardowych rozwiązań (szczególnie z okularami ze szkłami migawkowymi na dobrej plazmie). Jeśli jednak myśleć o Toshibie ZL2 jako o zupełniej nowince, to jest to produkt przełomowy.
Dajcie znać jeśli chcecie wiedzieć o nim coś konkretnego.