Torrenty – twórcy chcą je zniszczyć, a użytkownicy wycałować. Żadna oferta VOD nie jest tak szybka jak zmobilizowane grupy internautów działających w sieciach peer to peer. Niedługo ich starania będzie można docenić bez podchodzenia do komputera. Firma Vestel prezentuje BitTorrent TV.
Vestel to Turecka firma zajmująca się produkcją telewizorów, elektroniki użytkowej i sprzętu AGD. Firma nie jest obecna na polskim rynku. Podobno się go boi.
Przedstawiciele tureckiego Vestela próbowali już wejść na nasz rynek – bezskutecznie. Teraz twierdzą, że to najtrudniejszy rynek RTV w Europie i na dźwięk słowa „Polska” robią się nieco nerwowi
– pisze Andrzej z Multi-bloga.
Trochę szkoda, bo jest to producent, który nie boi się innowacyjności. Pamiętacie Art TV z targów IFA 2011? To był właśnie produkt Vestela. W Berlinie producent pokazywał też na przykład telewizory 3D z podwójnym systemem – pasywnym i aktywnym w tym samym modelu. Vestel ma też telewizory o proporcjach 21:9. Zupełnie jak Philips.
Teraz Vestel chce zawojować świat torrentów. Vestel BitTorrent TV, widoczny na zdjęciu na początku wpisu, jest póki co tylko prototypem. Firma zapewnia jednak, że ma już certyfikat BitTorrenta, który pozwoli na odtwarzanie plików we wszystkich najpopularniejszych formatach.
Oczywiście producent zarzeka się, że ich urządzenie ma służyć do odtwarzania legalnych multimediów. Filmów domowej roboty, zdjęć z wakacji, muzyki tworzonej przez amatorów… tak, tak, do tego też mogą służyć sieci P2P. Oczywistym jednak jest, że w praktyce najbardziej interesująca będzie możliwość odtwarzania filmów i seriali dostępnych na stronach takich jak Pirate Bay bez zgody ich twórców.
Czy Vestel odważy się dodać taką funkcjonalność? A może po prostu zainstaluje w swoim panelu widgety z dostępem do najpopularniejszych stron plus klauzulę o wykorzystaniu na własną odpowiedzialność?
Tak czy inaczej BitTorrent TV to ciekawa koncepcja. Oby szybko wyszła z fazy prototypowej. Fani torrentów czekają :)