Pamiętacie telewizor 8k4k firmy Sharp, który prezentowałem Wam podczas mojej relacji z targów IFA 2011 w Berlinie? To cudeńko miało matrycę rozdzielczości 7680 x 4320 pikseli, idealną dla systemu Super Hi-Vision, który w Japonii może pojawić się już w roku 2020. Teraz możecie go obejrzeć na ciekawym filmie. Tylko czy to jest nam w ogóle potrzebne?
Materiał filmowy o prototypie Sharpa przygotowało IDG. Jak zwykle na poziomie.
Moje zdanie na temat tej technologii? Rzuca na kolana… ale tylko z odległości do jednego metra. Rozdzielczość widoczna na tej matrycy jest po prostu porażająca. Z szerokiego kadru przedstawiającego tłum kilkuset ludzi można wyciąć dowolny fragment i powiększyć tak, że każda twarz jest idealnie ostra. Efekt jest piorunujący. Sęk w tym, że widać go tylko z bardzo bliska. Szczegóły prezentowane na telewizorach Full HD (1920 x 1080 pikseli) znikają jeśli oglądamy film z kilku metrów. W przypadku Super Hi-Vision nie widać ich nawet z ponad metra. Największe wrażenie Super Hi-Vision robi gdy dosłownie przystawimy nos do matrycy. Na IFA 2011 oglądałem szczegóły z około pół metra i byłem nimi oszołomiony. Rozdzielczość matrycy jest tak duża, że trudno dopatrzeć się na niej nawet pojedynczych pikseli.
Pytanie jakie może to mieć zastosowanie praktyczne? Nikt w domu nie będzie oglądał filmów i telewizji z takiej odległości. Na wystawach sklepowych, podczas prezentacji bardzo szczegółowych zdjęć i filmów konkretnych produktów (na przykład biżuterii), to może mieć sens. W domu w większości przypadków będzie jednak zbędne.
Takie matryce mają jednak sens z innego powodu. Wyższe rozdzielczości natywne telewizorów pozwolą na szybsze stworzenie lepszej jakości odbiorników 3D nie wymagających używania okularów. W ich przypadku wyświetlanych jest jednocześnie kilka (a nawet kilkanaście) obrazów. Im wyższa rozdzielczość podstawowa matrycy, tym wyższa rozdzielczość końcowa obrazu 3D. Właśnie dlatego Toshiba ZL2 ma ekran o rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli. Wszystko po to by końcowy obraz 3D miał chociażby 1280 x 720 pikseli. I tutaj nowość Sharpa może się naprawdę przydać.