Rozmawiając z innymi dziennikarzami i gośćmi tegorocznych targów IFA jedno stało się pewne – LG zwyciężyło. Potwierdzam.
Produkty LG można lubić lub nie. System Cinema 3D wykorzystujący pasywne okulary można wspierać za prostotę albo piętnować za słabszą jakość obrazu. Dyskusji o jakości stoiska Koreańczyków jednak być nie może. LG po prostu pokazało w tym roku klasę. Nie chodzi o produkty. Te są już albo znane, albo podobne do tego co ma konkurencja. Znakomite wrażenie zrobiła jednak spójna koncepcja na przestrzeń targową. Coś czego próżno było szukać u głównych konkurentów.
LG postawiło wszystko na jedną kartę – 3D. Koreańczycy wykorzystali na maksimum największe atuty swojego systemu z pasywnymi okularami – prostotę i małe koszty. Przy wejściu na stoisko LG stały wielgaśne pojemniki pełne setek okularów polaryzacyjnych.
Osoby noszące okulary korekcyjne mogły przyczepić do nich fikuśne nakładki. Bez konieczności zakładania dodatkowej pary na nos. Po stoisku cały czas chodziłem więc z okularami 3D. Bez ograniczających ruchy zabezpieczeń przed kradzieżą. LG pewnie straci w czasie IFA 2011 setki par okularów, ale przecież one są tanie jak barszcz.
3D było oczywiście wszędzie. Na prezentacjach Blu-ray, kin domowych, gier wideo puszczanych z konsol, monitorów pokazujących trójwymiar bez używania okularów czy komórki Optimus 3D z taką samą funkcjonalnością.
Jakby tego było mało, przy jednym z wejść ustawiono gigantyczną instalację składającą się z dziesiątek ekranów 3D. To największa tego typu konstrukcja na targach. Wrażenie robiła oszałamiające.
Pod względem jakości obrazu 3D panele LG odstają od np. plazm Panasonica, ale w Berlinie producent pokazał inne ich zalety. To prostota i niczym nieskrępowana zabawa, do której może dołączyć każdy, bez względu na wiedzę techniczną czy zainteresowania. Wszystko to w połączeniu z niskimi cenami i bogatą ofertą produktów 3D sprawia, że odwiedzający to stoisko goście wydawali się najbardziej zadowoleni.
Na koniec jeszcze jeden, osobny plus. LG pokazało klasę pod względem materiałów prezentujących 3D. Firma ma w tym roku zdecydowanie najciekawsze i najbardziej widowiskowe dema ze wszystkich wystawców. Piłki baseballowe latały w stronę widzów, papierowe płatki fruwały wokół nich, a publiczność tylko stała i śmiała się do rozpuku. Znakomita promocja produktów 3D. Nawet jeśli Cinema 3D nie zawsze pokazuje idealny obraz.
Brawa dla LG!