Jan Urbanowicz – „Cukrzyca jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie mnie spotkały”

Cukrzyca to nie wyrok. I nie powód do wstydu. Jan Urbanowicz mówi wręcz, że to jedna z najlepszych rzeczy, jakie go spotkały.

Janek jest niezwykle ciekawy. Rozmawiając z nim miałem wrażenie, jakby siedziały przede mną dwie osoby.

Z jednej strony czuć, że uwielbia mówić o sobie. Może nawet trochę się przechwalać. Jest przystojny, elokwentny i spokojny, więc wciągnięcie w swój tok opowieści przychodzi mu z łatwością.

Z drugiej jednak strony, to osoba bardzo życzliwa i pozytywna. Czy spotkaliście kiedyś kogoś, kto o swojej cukrzycy mówiłby w superlatywach? Według niego ta choroba była jedną z najlepszych rzeczy, jakie mu się przydarzyły. Często przez nią cierpi i musi bez przerwy uważać, ale zmotywowała go również do poznawania samego siebie i rozwoju.

Cukrzyca w żadnym stopniu nie przeszkodziła mu również w realizowaniu swoich pasji. Na półkach jego mieszkania znajduje się ponad 400 filmów Blu-ray i DVD. Wśród nich takie dziwactwa jak czeskie wydania serii „Szybcy i Wściekli”.

Były kiedyś do kupienia taniej i mi się spodobały. A ja lubię mieć fizyczne kopie ulubionych filmów

– mówił mi głaszcząc opakowanie delikatnie. Jakby był to kot.

Mimo, że w salonie jego domu nie ma ani jednej ściany bez jakiegoś artefaktu filmowego, to ostatnio Janek mówi mniej o kinie i telewizji, a więcej o tym jak żyć aktywnie z cukrzycą. Tłumaczy, że dobrze zaplanowane i realizowane z głową ćwiczenia fizyczne pomagają w radzeniu sobie z tą chorobą. Wspomina jak wyniki jego regularnych badań wyraźnie poprawiały się z tygodnia na tydzień, gdy zaczął żyć bardziej aktywnie.

Mi w jego opowieści najbardziej podobało się jednak szczere i pozbawione jakiegokolwiek wstydu podejście do samej choroby.

Ludzie pytają mnie: „czemu ty tak opowiadasz o tej swojej cukrzycy? To takie osobiste!”. Jakie osobiste?! To żaden wstyd. To po prostu część mnie. Opowiadam o tym tak samo, jak ktoś inny mówi o tym, że ma blond włosy.

– powiedział mi Janek po nagraniu.

Janka Urbanowicza możecie kojarzyć z podcastu Małe Filmidło. Gościliśmy go kilka razy na falach Masy Kultury. Na swoim prywatnym blogu Janek dzieli się od czasu do czasu swoją wiedzą i doświadczeniem na temat życia z cukrzycą.