Po co kupować po raz kolejny skarpetki albo piżamy jeśli można komuś sprezentować rewelacyjne gry na Androida! I to już nie tylko na telefon czy tablet, ale również na telewizor.
W związku z recenzją telewizora Philips PFK6550, którą możecie już przeczytać na blogu, postanowiłem pobawić się w pomocnika Świętego Mikołaja i podpowiedzieć Wam co możecie kupić swoim bliskim. Jeśli używają oni sprzętu z Androidem, to mogą to być na przykład karty upominkowe Google!
Dostaniecie je na przykład w kioskach sieci Kolporter, Empikach, inmedio czy w Komputroniku. Doładują konto Google, nie mają dat ważności i rewelacyjnie spisują się jako prezent dla geeków.
Piszę o tym nie odrywając się od tematyki bloga. Wszak konto w sklepie Google Play może przydać się również na telewizorze!
Jeśli macie sprzęt z Android TV i lubicie gierki, to pierwsze co powinniście do niego dokupić to pad. Najbezpieczniejszy będzie Nexus Player Gamepad Asusa. To oficjalny sprzęt do odtwarzacza Nexus Player, więc zapewnia najpewnieszą współpracę z grami. Do tego jest bezprzewodowy (Bluetooth).
Pad Asusa nie jest nawet bardzo drogi (równowartość 100-130 zł), ale problem w tym, że ciężko go dostać w Polsce. Najłatwiej sprowadzić zza granicy (eBay, Amazon itp.). Alternatywą dla niego może być przewodowy pad od Xboxa 360 kosztujący około 120 zł. Nie jest to rozwiązanie idealne, bo na kablu (ma to swoje plusy – brak problemów z wykryciem przez TV) i nie dedykowane Android TV, więc w niektórych grach niewspierane lub wspierane częściowo (np. gra The Wolf Among Us nie wykrywała niektórych przycisków). Jest to jednak jeden z najpopularniejszych padów na rynku dzięki czemu stanowi ciekawą opcję zarówno do Android TV jak i PC. Osobiście kupiłem go sobie do podróży (brak problemu z bateriami) oraz właśnie do sprawdzania ile gier z Android TV będzie go wspierać. W obydwu przypadkach sprawdza się świetnie.
Prostota i bezpieczeństwo
Samo kupowanie gier na Android TV jest najprostsze wtedy, gdy podepniecie do swojego konta Google Play kartę płatniczą (kredytową lub debetową). Wtedy to kwestia dosłownie kilku kliknięć. System można ustawić tak, by prosił o wpisanie hasła przy każdym zakupie.
Oczywiście zadbajcie też o dysk przeznaczony tylko na gry. Inaczej szybko skończy się Wam miejsce w telewizorze.
Jeśli macie dzieci i chcecie ochronić je przed brutalnymi grami, to jest taka możliwość.
Jeśli jakaś gra wymaga używania gamepada, to informacja o tym jest w opisie.
Jeśli dany tytuł nie jest wspierany na platformie telewizyjnej, to też jest to oznaczone.
Zagrajmy już!
No dobrze, ale jak to działa i w co możemy zagrać?
Poniższe gry testowałem na Philipsie 50PFK6550/12 z trzystronnym Ambilightem i dwurdzeniowym procesorem. Jest to model bliźniaczy do kilku innych, o których wspominam w teście serii Philips 6550. Ceny tych modeli wyglądają obecnie tak (aktualne jak zwykle pod linkami):
- Philips 55PFT6550/12 – 55 cali – od 3999 zł
- Philips 50PFH6550/88 – 50 cali – od 2790 zł
- Philips 40PFH6550/88 – 40 cali – od 2499 zł
- Philips 40PFT6510 – 40 cali – od 2304 zł
- Philips 50PFT6510 – 50 cali – od 3699 zł
- Philips 55PFT6510 – 55 cali – od 3648 zł
Jeśli osoba której chcecie sprezentować grę z Google Play ma taki telewizor, to powinna móc pograć we wszystkie tytuły dostępne obecnie w ofercie dla Android TV. W niektórych z nich konieczne będzie jednak zmniejszenie liczby detali. Na przykład Oddworld: Stranger’s Wrath, trójwymiarowa gra z pierwszego Xboxa (nota bene rewelacyjna, polecam!) bardzo skacze przy maksymalnych detalach, ale chodzi płynnie po ich zmniejszeniu. Różnica w jakości jest mniej więcej taka:
Co jeszcze ciekawego? Całkiem sporo.
Grand Theft Auto Chinatown Wars, które działa znakomicie. W tym przypadku zarówno telewizor Philipsa jak i pad Microsoftu spisały się na medal.
Świetne przygodówki takie jak Machinarium czy The Wolf Among Us stworzone na podstawie komiksów „Fables” przez Telltale Games (to ci od komputerowego The Walking Dead). W przypadku „Wilka” gra kilka razy wyświetlała błędy w grafice, a pad od Xboxa 360 nie był wykrywany idealnie (nie działały przyciski). Na szczęście gry Telltale Games mają pierwszy epizod dostępny za darmo, więc ich działanie można sprawdzić przed wydaniem choćby złotówki.
Idealnie sprawdza się za to strzelanina SkyForce. Jedna z najfajniejszych gier tego typu, która w nowym wydaniu jest dodatkowo darmowa! Możecie płacić za bonusy mikropłatnościami, ale nie musicie. Całą grę można przejść zupełnie za darmochę. A na telewizorze Philipsa sprawdzała się świetnie! Można w nią grać zarówno padem jak i pilotem, nawet w dwie osoby (chociaż w tym przypadku dwurdzeniowy procesor momentami dostawał zadyszki). Absolutnie bombowa, a do tego polska gra.
Tradycyjnie włączyłem też Beach Buggy Racing, które znakomicie nadaje się do sprawdzania praktycznej wydajności telewizorów z Android TV (3D i dużo opcji modyfikacji jakości grafiki). Przy najwyższych ustawieniach na Philipsie PFK6550 gra nie była idealnie płynna, ale po zejściu z detalami do połowy grało się wyśmienicie.
Co jeszcze warto sprezentować komuś na święta?
Real Boxing i Does not Commute. Ta pierwsza to polski symulator boksu. Druga, to mała, zabawna gierka w ściganie się z samym sobą. Obydwie są za darmochę, więc nic nie tracicie.
Z gier RPG za kilka złotych można dorwać The Bard’s Tale, a za kilkadziesiąt wybrane części legendarnej serii Final Fantasy.
Nie brakuje też strzelanin FPP, jest polska gra o wojnie This War of Mine i również nasza gra typu „tower defense” Anomaly 2. Gdyby to Wam nie wystarczyło, to w Google Play dla Android TV znajdziecie też symulator farmy i… kozy.
Mówiąc krótko – jest w co grać!
Jeśli developerzy będą dalej dostarczać takie tytuły na Android TV, to może stać się on pełnoprawną platformą do wesołego „giercowania”. Nie zastąpi oczywiście nowej konsoli czy dobrego komputera, tak samo jak nie zrobiły tego tablety i smartfony. Ale mając pod ręką pada i sprzęt, który zawsze jest gotów do grania, możemy mieć niezły ubaw! Tym bardziej, że to już nie tylko casualowe gry w dopasowywanie kolorów cukierków lub strzelanie wściekłymi ptakami.
Dzięki temu Wy macie też kolejny pomysł na prezent.
Wszystko o czym mówię powyżej możecie obejrzeć też na filmie.
We współpracy z Philips Polska informacje na temat możliwości Android TV przygotowaliśmy dla Was również w innych miejscach.
- Recenzję telewizora Philipsa z serii 6550 znajdziecie u Pawła Okopienia na TechnoRadach.
- Z kolei Kaśka Pura z Tabletowo pisze o swoich wrażeniach z podłączenia do Android TV tabletu i komórki.
Zachęcam, by do nich zajrzeć.