Wpis pochodzi z Multi-bloga.

BitTorrent podpisał umowę z 20 producentami elektroniki, na mocy której w ich sprzęcie ma pojawić się oprogramowanie peer-to-peer dla streamingu multimediów. Podobno jeszcze w tym roku.

Informacja pochodzi o prezesa firmy, Erica Kinklera, który podzielił się nią z Multichannel News. Kinkler nie podaje niestety żadnych konkretów co do zaangażowanych w projekt producentów, ale dodaje, że panele z jego programem mają być tworzone głównie z myślą o rynkach azjatyckich i europejskich. W USA problem ze streamingiem filmów, seriali i programów telewizyjnych jest mniejszy, bo są tacy giganci jak Netflix, których aplikacje można znaleźć praktycznie we wszystkim co ma ekran i dostęp do sieci.

Jak sami widzicie konkretów zbyt wiele nie ma, ale piszę o tym, bo być może urodzi się z tego coś ciekawego. Jakiś czas temu miałem okazję testować media player Dune HD Lite 53D, który posiadał funkcję ściągania torrentów. Był to ciekawy dodatek do podstawowych funkcji multimedialnych. Zapewne w telewizorach będzie to raczej jakieś VOD niż zwykłe torrenty, ale wszystko co poszerzy ofertę Smart TV w Europie mnie bardzo interesuje. Oby Polska nie została pominięta.

Dla przypomnienia we wrześniu firma Vestel pokazywała już odbiornik wyposażony w BitTorrenta. Problem z tym ekranem polegał na tym, że jego producent boi się kraju nad Wisłą

Przedstawiciele tureckiego Vestela próbowali już wejść na nasz rynek – bezskutecznie. Teraz twierdzą, że to najtrudniejszy rynek RTV w Europie i na dźwięk słowa „Polska” robią się nieco nerwowi

pisał Andrzej z Multi-bloga.

Trochę szkoda, bo Vestel to bardzo kreatywny producent. Na targach IFA ma spore stanowisko co roku i zawsze pokazuje coś wyjątkowego. Ekrany 3D, śledzenie użytkownika czy chociażby takie cuda jak Art TV – telewizor w ramie od obrazu. Działania producenta z BitTorrentem pokazują, że stać go na wiele.

Vestel Art TV

 

Wracając do głównego tematu jeśli tylko pojawią się dodatkowe informacje dotyczące współpracy BitTorrenta z innymi producentami telewizorów, to dam Wam o nich znać. Do końca roku został nieco ponad miesiąc, więc jeśli rzeczywiście coś ma się pojawić jeszcze w 2012, to możliwe, że usłyszymy o tym lada chwila.

Wpis pochodzi z Multi-bloga.