Fot. na licencji CC Evan Bench Flickr

Ostatnio pisałem o systemie PRIMA Cinema, dzięki któremu każdy burżuj z dostatecznie głębokim portfelem może obejrzeć filmy w domu razem z premierami w kinie. Inne rozwiązanie jest równie dziwne – lot samolotem.

Firma Gogo Vision podpisała nietypowa umowę z Magnolia Pictures. Na jej mocy pasażerowie latający liniami korzystającymi z oferty Gogo będą mogli obejrzeć filmy przed premierami w kinach. Ceny wypożyczenia filmu będą zaczynały się od 3,99 dolarów, więc około 13 zł.

Oczywiście jest mały haczyk. Magnolia Pictures to firma, która zajmuje się filmami mniejszymi i bardziej artystycznymi. W ich repertuarze nie znajdziemy najbardziej znanych superprodukcji czy efekciarskich hitów. Jest za to sporo kina ambitniejszego lub po prostu skromniejszego. Dwa pierwsze filmy jakie można będzie obejrzeć w przestworzach przed ich premierami kinowymi, dobrze obrazują z czym mamy tu do czynienia. Będzie to dramat „Best Man Down” z Justinem Longiem i horror SF „The Last Days on Mars” z Lievem Schreiberem.

Repertuar, który raczej nikogo nie przekona do wyboru konkretnego lotu. Ale precedens ciekawy. Do tej pory szybsze od kin bywały tylko torrenty. Teraz są też samoloty.

Swoją drogą zastanawiam się, kto w dzisiejszych czasach korzysta jeszcze z oferty multimedialnej linii lotniczych? Rozumiem Internet. Na wysokości kilku tysięcy metrów ciężko może być z zasięgiem własnej sieci komórkowej. Ale w czasach gdy w bagażu podręcznym można mieć laptopa, tablet, smartfon z ekranem Full HD i ogromną bibliotekę seriali i filmów w wersjach cyfrowych, do wykorzystania pokładowych systemów zachęciła by mnie chyba rzeczywiście tylko wcześniejsza premiera filmu.

Fot. na licencji CC Evan Bench Flickr