Giętki OLED

Jeśli myślicie, że koniec procesów o patenty OLED, to również koniec walki między Samsungiem a LG, to jesteście w srogim błędzie. Dwaj producenci szykują się do kolejnego starcia. Tym razem na giętkie ekrany.

Wojna na OLED, który można wygiąć lub nawet zwinąć rozpoczęła się już dawno. Prototypy takich urządzeń oglądamy od lat. Teraz wchodzimy w kolejną fazę, bo wreszcie pojawiają się pierwsze produkty, które można kupić. Na tym polu walczyć będzie wiele firm, ale wojnę rozpoczną Samsung i LG. Właściwie to już rozpoczęli. 55-calowe telewizory OLED z wygiętymi matrycami weszły do sprzedaży. Póki co kosztują krocie.

W ciągu najbliższych miesięcy czeka nas kolejna runda. Działy telewizorów mają problemy z generowaniem zysku, ale sektor mobilny robi to z łatwością. Dlatego słyszymy coraz więcej plotek o wprowadzeniu komórek z giętkimi ekranami. I to lada chwila.

Według Reutersa, powołującego się na wypowiedź D.J. Lee z Samsunga, komórka z giętkim ekranem OLED YOUM pojawi się jeszcze w tym roku. Być może nawet za miesiąc. Rozwój matrycy YOUM mogliśmy obserwować przez lata, ale oficjalnie Samsung zaprezentował ją na CES 2013.

Oczywiście konkurencja nie śpi. Od lat Samsung i LG prześcigają się w nowinkach i najczęściej kończy się to tak, że w dniu premiery lub niedługo po niej, obydwie firmy mają prawie to samo. Wygląda na to, że teraz będzie podobnie. Według informacji do jakich dotarł cnet LG zaprezentuje swój telefon z giętkim ekranem w październiku 2013. Czyli za miesiąc. Podobno telefon ma się nazywać G Flex i mieć 6-calowy lekko zagięty wyświetlacz OLED.

Jestem pewien, że nawet jeśli nowych komórek nie zobaczymy za miesiąc, to coś nowego pojawi się w styczniu na targach CES 2014 w Las Vegas.

Jak będą wyglądały pierwsze komórki z giętkimi ekranami? Na pewno nie tak jak w filmach SF. Prototypy ekranów zwijanych w rolkę istnieją, ale póki co nie zobaczymy ich w gotowych produktach. Takie rozwiązania są jeszcze za drogie w produkcji.

Pierwsze komórki z plastycznymi wyświetlaczami będą miały tylko lekkie wygięte matryce lub zawinięte boki. To nie będzie rewolucja na jaką czekamy, ale pierwszy krok w jej stronę. Bardzo ważny krok.

O giętkich wyświetlaczach słyszymy od lat. Być może teraz wreszcie zaczną one wchodzić na rynek.

 

Fot. na licencji CC nDevilTV Wikimedia