Przed targami IFA 2014 pisałem, że szykuje się ostra walka na smartwatche. Widziałem trzy tytułowe urządzenia. Które zapowiada się najciekawiej?
Zaznaczam, że poniższa opinia powstała w oparciu o krótkie chwile spędzone ze sprzętem na targach. To nie są warunki do ostatecznego oceniania, więc mój wpis traktujcie jako subiektywne pierwsze wrażenia. Z tego powodu skupię się głównie na wyglądzie, który w tej kategorii sprzętu ma ogromne znaczenie. Wspomnę też o największych problemach, które mogą lub na pewno się pojawią.
Sony SmartWatch 3
Pierwszy widziałem nowy zegarek Sony. W moim subiektywnym odczuciu wypada on najgorzej z całej trójki. Problemem jest design, który nie został wyraźnie poprawiony. Według mnie nowa wersja wygląda nawet gorzej niż poprzednia. To po prostu mały ekranik na gumowym pasku. Wygląd sprzętu nie zawsze jest najważniejszy, ale w przypadku zegarków ma jednak ogromne znaczenie.
Drugi największy problem to system Android Wear, o czym napiszę na końcu.
LG G Watch R
Na nowinkę LG czekałem najbardziej. Ma piękny, okrągły ekran OLED i wygląda jak zwykły zegarek.
Niestety w rzeczywistości trochę rozczarowuje. Ekran rzeczywiście jest genialny, ale obudowa jest plastikowa. Z daleka sprzęt wygląda na luksusowy, ale po wzięciu do ręki, zachwyt bardzo opada. Oczywiście wykorzystanie np. aluminium zwiększyłoby cenę, ale bez niego ambitny projekt wiele traci.
Druga kwestia, to dostępność, a raczej jej brak. Zegarka póki co nie będzie w Polsce, co jest związane z systemem Android Wear. O tym niżej.
Samsung Gear S
Gear S ma wygięty ekran OLED AMOLED, który z daleka nie zachwyca tak jak projekt LG, ale po wzięciu do ręki cieszy dobrym wykończeniem.
Wolałbym by Samsung zdecydował się na okrągłą tarczę i ładniejszą bransoletę, by jeszcze bardziej oderwać się od nudnych wspomnień po Gearze 2. Dzięki krzywiźnie jest jednak lepiej niż w zeszłym sezonei. Po włączeniu ładnego wzoru wskazówek zegarek wygląda bardzo dobrze.
Problem jaki rzucił mi się w oczy na targach, to odbicia światła i jasność ekranu. Refleksów było sporo, a w bardzo mocno oświetlonej hali producenta maksymalna jasność ekranu OLED nie była wystarczająca. Jak będzie w warunkach naturalnych – zobaczymy. Targi to nie miejsce do wyciągania ostatecznych wniosków.
Problemy wspólne tego typu urządzeń to bateria. Do tej pory smartwatche nie zachwycały na tym polu. W przypadku nowości nie mogę tego jeszcze ocenić, ale boję się, że wielkich zmian nie będzie. Padają obietnice dwóch dni pracy na baterii, ale to nadal żadna rewelacja.
Druga kwestia to dostępność. Zegarki Sony i LG działają w oparciu o system Android Wear, którego póki co nie ma w języku polskim. Dlatego też zegarki te póki co nie pojawią się u nas oficjalnie. Google powinno za to dostać kopa w tyłek.
Co bym kupił? Gdyby LG G Watch R był dostępny w Polsce zdecydowałbym się na niego. Mimo rozczarowującego plastiku okrągła koperta podoba mi się najbardziej. Chcę by smartwatch wyglądał jak zegarek. Problem w tym, że go nie ma i nie wiadomo kiedy będzie.
Póki co jedynym słusznym wyborem będzie więc urządzenie Samsunga. Standardowa bransoleta nie zachwyca, a po wyłączeniu wyświetlacza z daleka zegarek wygląda średnio. Wygięcie OLEDa dodało mu jednak nieco stylu, który czuć będąc blisko Gear Sa. System operacyjny Tizen pozwoli też na szybsze wprowadzenie go do Polski (teoretycznie w październiku).
Sony niestety znudziło mnie swoją nową konstrukcją. Wygląd w smart zegarkach ma ogromne znaczenie. SmartWatch 3 niestety na tym polu zawodzi.