Póki co LG jest prawie osamotnione na rynku OLED TV. Taki stan nie potrwa wiecznie. Kto następny do tańca?
Przy okazji niedawnej premiery nowych telewizorów OLED 4K LG pisałem, że fakt iż producent walczy w tym sektorze rynku praktycznie samodzielnie (Panasonica TX-65CZ950 uznaję póki co za ciekawostkę), jest i dobry, i zły. Producentowi daje to szansę spokojnego zdobywania coraz większego rynku. Dla nas to jednak konieczność długiego oczekiwania na nowe telewizory i spadek ich cen wynikający z konkurencji.
Przeczytaj: Nowe telewizory LG OLED 4K w Polsce – czy powinniście się tym podniecać?
Prędzej czy później ta sytuacja się zmieni. Musi, bo OLED stał się już pełnoprawnym konkurentem LCD LED z wysokiej półki. I to takim, którego niektórych zalet nikt nie jest w stanie zdyskredytować.
Zatem – kto następny?
Jak pewnie pamiętacie Samsung próbował swoich sił na tym rynku jako pierwszy. W maju 2012 zrobił nawet LG psikusa i tuż przed wielkim pokazem OLED LG w Monako (na którym byłem i świetnie się bawiłem) zaprezentował pierwszy seryjnie wyprodukowany OLED Samsung ES9500.
Jak wiadomo później nie wszystko poszło zgodnie z planem i Samsung wycofał się z tego sektora rynku RTV. Ale technologię OLED nadal ogarnia. Przede wszystkim używa jej w ponad 200 modelach komórek na całym świecie. OLED pojawia się też w tabletach tego producenta oraz sprzęcie do zastosować biznesowych. Czasem w wersjach bardzo futurystycznych, jak na przykład przezroczyste panele reklamowe.
W czasie CES 2016 miałem jednak okazję porozmawiać z Michaelem Zoellerem, zastępcą dyrektora działu Visual Display w Europie, który stwierdził, że OLED nie jest według nich obecnie odpowiedzią na potrzeby użytkowników telewizorów (cały cytat znajdziecie tutaj).
Plotki z jednej strony mówią o tym, że lada chwila Samsung wejdzie na rynek OLED TV (źródło SamMobile), z drugiej, że w 2017 nie ma na nie szans (pocket-lint), a z trzeciej, że 2017 może i nie, ale 2018, to już na pewno! (Consumer Reports)
Prawda jest więc taka, że nic kompletnie nie wiadomo. No może tylko to, że w tym roku OLEDa Samsunga raczej nie będzie, ale później pewnie tak… Może… Chyba…
Zapraszamy do tańca!
Rynek telewizorów, to jednak nie tylko LG i Samsung! Może ktoś inny spróbuje swoich sił na parkiecie?
Panasonic już wydał pierwszy telewizor i mimo, że kosztuje więcej niż niejeden samochód, to jednak jest. Być może ten producent pójdzie za ciosem i pokaże kolejne modele?
Pamiętamy też o tym, że Philips pokazywał już za zamkniętymi drzwiami swój prototyp telewizora OLED. Co więcej, na swoich konferencjach ten producent mówi o OLED prawie wyłącznie w superlatywach. To ciekawe, biorąc pod uwagę, że obecnie sprzedaje tylko LCD. Buduje grunt?
Ruchów Sony nie śmiem nawet przewidywać, ale i ten producent kiedyś mówił głośno o OLED.
TCL też coraz odważniej poczyna sobie na rynku i bardzo szybko adoptuje nowe technologie (w tym roku np. HDR i kwantowe kropki). Czemu by nie OLED?
W kwestii innej, chińskiej konkurencji pewne jest jedno – będzie rosła w siłę i zaatakuje wszędzie, gdzie będzie to możliwe.
Więc jak myślicie – kto pierwszy dołączy do tańca OLED?