Zanim LG zawojuje rynek monitorem DX2000 z obrazem 3D nie wymagającym używania okularów, producent proponuje coś prostszego. Model LG D2342P z 3D na bazie pasywnych okularów.
Monitor wykorzystuje technologię FPR, tę samą co telewizory z serii Cinema 3D. Zaletami rozwiązania LG są głównie okulary. Pasywne, a więc bez migotania i w niskich cenach – około 20, a nie 300-400 zł jak w przypadku szkieł migawkowych (różnice między pasywnym i aktywnym 3D możecie znaleźć tutaj).
Minusem może być trochę słabsza jakość obrazu. Co prawda niedawno dowiedzieliśmy się, że 3D w panelach Cinema 3D zasługuje nawet na certyfikat zgodności ze standardami Full HD, ale w praktyce na ekranach tego typu widać delikatne, poziome pasy wynikające ze sposobu tworzenia symulacji 3D (dwa obrazy, dla lewego i prawego oka, o rozdzielczości 1920 x 540 pikseli każdy nałożone na siebie).
Wracając jednak do monitora LG D2342P, oferuje on:
- rozdzielczość matrycy: 1920 x 1080 pikseli,
- przekątną: 23 cale (i 21,5 w modelu D2242P),
- jasność: 250 nitów w trybie 2D i 100 nitów w 3D,
- kontrast dynamiczny: 5 000 000:1
- czas reakcji: 5 ms,
- złącza: D-sub, DVI-D, HDMI.
Monitor ma też konwertować w czasie rzeczywistym obraz 2D na 3D, ale skoro w telewizorach Cinema 3D funkcja ta nie działa zbyt dobrze, to tutaj też cudów nie będzie.
LG D2342P jest już dostępne w polskich sklepach internetowych. Ceny zaczynają się od 970 złotych.