Koo Bon-moo, członek zarządu LG, twierdzi, że firma potrzebuje zmian. I to nie byle jakich, ale u podstaw swojego działania. Jedną z nich będzie większy nacisk położony na technologie OLED. Drugą – pilnowanie prezesów
Organiczne ekrany powoli wchodzą na rynek. W małych przekątnych znamy je już z konsol przenośnych, telefonów komórkowych i tabletów. Teraz przyszedł czas na telewizory. Jeszcze w tym roku swoje nowinki mają wydać LG i Samsung. W okolicach marca 2014 Panasonic i Sony. Według Koo Bon-moo OLED powinien być jednym z sektorów, na który LG kładzie największy nacisk. Według niego będzie to jedna technologi przyszłości.
Patrząc na obecny rozwój rynku trudno się z tym nie zgodzić. Praktycznie każdy duży producent stawia obecnie na LCD, powoli odchodzi od plazm i rozwija OLED. Popularyzacja nowego rodzaju wyświetlaczy potrwa jeszcze kilka lat, ale jest już praktycznie pewne, że prędzej czy później zajmą one miejsce plazm, a później może nawet LCD.
LG chce na tym skorzystać i planuje produkować „najlepsze telewizory i wyświetlacze OLED na rynku”. To jednak nie jedyne zmiany.
By przewodzić rynkowi, musimy fundamentalnie zmienić sposób w jaki pracujemy. Jeśli nie będziemy w stanie przodować, to teraz jeszcze silniej niż kiedykolwiek zostaniemy przeciętną firmą, która nie przykuwa uwagi klientów i utalentowanych ludzi
Ciekawe jest też to, że LG zmienia nie tylko swoje plany na przyszłość, wymogi od pracowników i (zapewne) poziom zatrudnienia, ale również oczekiwania co do szefów. Wszyscy członkowie zarządu LG mają być teraz oceniani ze względu na zdolność przewidywania inwestycji i działania pragmatyczne.
Surowa prawda jest taka, że mimo iż LG jest światowa firmą z ugruntowaną pozycja, to nie wykazało się na różnych polach, mimo ciągłych prób budowania fundamentów
– dodał Bon-moo
Co prawda, to prawda. Polscy klienci czekający na nowinki systemowe obiecane na marcowej konferencji LG chyba doskonale wiedzą o co chodzi. LG nie ma złego sprzętu. Ba! Niektórego telewizory tego producenta rewelacyjnie łączą wysoką jakość i ciekawe dodatki, z niewygórowaną ceną. Problemem obecnie jest brak pomysłu na coś więcej (np. coraz większa przepaść między platforma Smart TV Samsunga) oraz niespełnianie obietnic. Jeśli LG nad tym popracuje, to ma szansę walczyć o prowadzenie.