Trzy zupełnie niezwiązane ze sobą osoby powiedziały mi w tym roku po IFA 2015, że to najgorsze targi w Berlinie od lat. Pod wieloma względami to prawda, ale na pewno nie w działce RTV. Po prostu w tym roku była jakość, a nie ilość.
Rozumiem rozgoryczenie niektórych dziennikarzy. Zazwyczaj na targach IFA jest wysyp nowości, wielu serii sprzętu, produktów itd. W tym roku było zdecydowanie spokojniej. Niektórzy producenci wyraźnie nie mieli co pokazać, inni z jakiegoś powodu nie wystawili nadchodzących, nowych produktów na stoiska, a niektórzy po prostu byli mało ciekawi. Jednak Obywatele świata HD, którzy podniecają się na myśl o płaskich ekranach i wysokiej rozdzielczości naprawdę nie mają powodów do narzekania. Nowości było mało, ale za to jakie!
Pod względem RTV tegoroczną IFĘ zrobiły mi cztery wiadomości. Przytaczam je w kolejności wagi.
Philips AmbiLux
Rozmawiałem z przedstawicielami Philipsa i potwierdzili to, czego obawiałem się przed targami – nowa wersja Ambilighta mogła nie pojawić się w wersji sprzedażowej w tym roku. Nowinkę zapowiedziano na zeszłorocznych targach, ale Marc Harmsen, dyrektor marketingu firmy TP Vision, zdradził mi, że planowano ją wtedy na 2017. Dopiero po niesamowicie żywiołowym przyjęciu w czasie IFA 2014 przyspieszono prace. Rzeczywiście reakcja na telewizor z mini projektorami z tyłu była niesamowita. Publiczność dosłownie krzyczała z podniecenia.
Przed tegorocznymi targami miałem wątpliwości czy Philips zdąży z nowym Ambilightem, ale na szczęście się udało. O systemie AmbiLux pisałem zaraz po konferencji. Zapowiada się on rewelacyjnie!
Nie będzie to coś, co zachwyci każdego, ale jestem pewien, że każdego zaciekawi. To po prostu coś zupełnie innego, czego nie ma nikt inny. Naprawdę innowacyjne rozwiązanie zmieniające sposób obcowania z filmami.
OLED u Panasonica
Druga ważna informacja, to wejście Panasonica na rynek OLED. Co prawda 65-calowy model Panasonic TX-65CZ950 będzie horrendalnie drogi (mówi się o około 40 000 zł), ale najważniejsze jest to, że jakaś firma odważyła się dołączyć do zmian jakie zapoczątkowało LG. W tym sektorze potrzebna jest konkurencja, nowe produkty i nowi gracze. I na tegorocznej IFIe ten proces się rozpoczął.
Blu-ray UHD
Z jednej strony Blu-ray Ultra HD to największe rozczarowanie tegorocznych targów IFA. Nie było chyba fana HD, który przed targami nie liczył na co najmniej kilka premier i zapowiedź wydania sprzętu oraz filmów przed tegorocznymi świętami.
Okazało się, że nie ma go prawie nikt. Na szczęście sytuację uratował trochę Samsung zapowiadając odtwarzacz UBD-K8500. Dopiero na początek przyszłego roku, ale znamy już chociaż specyfikacje, przewidywaną cenę i pierwsze tytuły filmów UHD. To już coś!
Liczyłem na DUŻO więcej, ale Samsung uratował nieco ten temat. Pierwszy Blu-ray Ultra HD nie pojawi się w tym roku, ale został oficjalnie ogłoszony na IFA 2015.
Nowości OLED LG
Ostatni element mojego zadowolenia z tegorocznych targów, to zapowiedzi LG. Po pierwsze nowych telewizorów OLED, które w Polsce mają pojawić się przed świętami. To znakomita wiadomość, dla osób, które planowały kupić nowy sprzęt. Bogatych osób, bo oczywiście OLEDy nie będą tanie. Ale będzie ich więcej.
Druga nowinka z działki LG, to streaming treści HDR do swoich telewizorów. LG podejmuje partnerstwo z BBC, SES ASTRA i Europejską Unią Nadawców. Rezultatem mają być transmisje materiałów HDR przez HbbTV 2.0 i satelitę.
Nie ma więc znaczenia, że nowych telewizorów nie było dużo, że część producentów prawie w ogóle nie mówiło o RTV, że nie zostaliśmy zasypani nowinkami. Liczy się jakość oraz innowacyjność, a tej na tegorocznych targach IFA w dziale telewizyjnym nie brakowało. Odważę się nawet stwierdzić dla „pikselmaniaków” były to jedne z najlepszych targów w Berlinie od lat. Takie, które wspomina się po latach, bo to właśnie na nich zobaczyliśmy po raz pierwszy rozwiązania, które zapoczątkowały nowe etapy rozwoju HDTV.
Rozumiem dlaczego dla wielu gości tegoroczna IFA może wydawać się najgorsza od lat, ale na pewno nie była taka dla Obywateli HD.