Niedawno miałem okazję obejrzeć W warszawie telewizor Panasonic TX-65AX900 i zrobił on na mnie spore wrażenie. Gdy na Facebooku napisałem, że jedzie do mnie coś dużego, część z Was domyśliła się odrazu o co chodzi. Tak, Panasonic Ax900 jest już u mnie. Co chcecie o nim wiedzieć?

Z telewizorem spędziłem dopiero dwie godziny z czego pierwszą poświęciłem na rozpakowywanie i składanie. Za dużo nie mogę więc o nim powiedzieć. Póki co, to tylko wrażenia na gorąco.

Po pierwsze – 65-calowa wersja jest duża i diabelsko ciężka! To zrozumiałe, przy takim rozmiarze i pełnym podświetlaniu LED, ale i tak przygotujcie się na spoconą koszulkę i zakwasy po rozstawianiu. Wielkość kartonu tego telewizora, to coś dość surrealistycznego.

Panasonic AX900 - karton

Sama podstawka waży więcej niż niejeden mniejszy telewizor.

Panasonic AX900 - podstawka

Na szczęście telewizor rozkłada się raz, a potem ma się spokój (przynajmniej Wy, ja niedługo będę go musiał pakować na nowo ;). Po rozstawieniu rozmiar robi wrażenie, a stylistyka cieszy oko. To proste wzornictwo, ale schludne. Podstawka jest zrobiona w taki sposób sposób, że matryca jakby stoi sama. Fajny pomysł.

Z tyłu odbiornika znajdujemy bardzo bogaty wybór złącz. Oprócz tradycyjnych jest tutaj Display Port, który ucieszy graczy chcących zasmakować gier w 4K oraz dwa sloty Common Interface które ułatwią życie zapalonym telemaniakom.

Panasonic AX900 - złącza

Panasonic AX900 - Common Interface

Telewizor wygląda fajnie, ale trochę rozczarowująca jest plastikowa ramka wokół matrycy. W tak drogim sprzęcie mile widziane byłyby materiały nieco bardziej szlachetne. Ot chociażby szczotkowane aluminium. Ramka wygląda dobrze, ale gdy się podejdzie do niej bliżej to widać niestety, że to plastik, a nie metal.

AKTUALIZACJA 4.11.2014

Po chłodnej nocy ramka jest zimna jak aluminium, więc być może pomyliłem się oceniając ją jako plastikową. Po dłuższym kontakcie z telewizorem dochodzę do wniosku, że bez względu na materiał, efekt jest bardzo dobry. Cofam wcześniejsze uwagi.

W zestawie z telewizorem są dwa piloty. Tradycyjny i mniejszy z gładzikiem.

Panasonic AX900 - piloty

Ten drugi nie jest najlepszym rozwiązaniem do Smart TV i innych, zaawansowanych funkcji. Wpisując hasło do mojej sieci domowej szybko zrezygnowałem z gładzika na rzecz tradycyjnej klawiatury alfanumerycznej. Późniejsze wpisywanie adresu strony internetowej też nie było za jego pomocą zbyt szybkie. Najwyższy czas, by Panasonic dołączył do konkurencji (LG, Philips, Samsung) i zainwestował w pilota z żyroskopami lub/i klawiaturą QWERTY. Póki co jeśli planujecie używać AX900 do surfowania w sieci, to konieczne będzie zaopatrzenie się w bezprzewodową myszkę i klawiaturę.

W czasie pierwszej zabawy z telewizorem miałem problemy z odczytem danych z USB. AX900 niby pokazywał, że wykrywa nowy nośnik, ale odtwarzacz multimediów go nie widział.

Panasonic AX900 - problemy z USB

Z pozytywów warto za to zwrócić uwagę na bardzo szybkie menu. Przypuszczam, że korzystanie z tego telewizora będzie bardzo przyjemne.

 

To tyle moich wrażeń na gorąco. Jeśli chcecie wiedzieć coś konkretnego o telewizorze Panasonic AX900, to pytajcie w komentarzach pod tym wpisem lub na moim Facebooku.

 

AKTUALIZACJA 4.11.2014

Zapraszam na test telewizora Panasonic AX900