Somersby zaprosiło mnie na imprezę Party like a Lord. Nie zwykłem odmawiać dobrej zabawy, więc weekend spędziłem w Warszawie. Przygotowałem dla Was 86-sekundowe podsumowanie całej imprezy.
Oto co musicie wiedzieć o Party like a Lord 2014
- Świetni ludzie.
- Za długie kolejki po Somersby.
- Znakomita muzyka (Ella Eyre jest rewelacyjna na scenie, buduje idealny klimat do dobrej zabawy).
- Rewelacyjne jedzenie z food trucków.
- Fajny pomysł z fotomatem i bardzo ogarnięte dziewczyny go obsługujące.
Czyli cztery do jednego na plus :)
Generalnie bardzo fajna impreza z zaledwie kilkoma zgrzytami organizacyjnymi. Widać było, że większość ludzi przyszła na koncert Elli, ale to nie szkodzi, bo występ był udany, a dodatkowa zabawa przed i po nim przyciągnęła na parkiet dostatecznie dużo osób, by DJ miał dla kogo kręcić talerzami.
Pozdrowienia dla pana, który pokazał środkowe palce na mojej fotce z fotomatu oraz dla gościa z tłumu, który przed koncertowym bisem krzyczał „Dawaj Ela!” :D