We wrześniu zeszłego roku pisałem o tym, że nowe telewizory są już tak silne, że potrafią udźwignąć całkiem interesujące gry wideo. Bez komputera czy konsoli. Na Panasonic Convention 2011 widziałem ciekawe propozycje tego typu u Panasonica. Przez następny rok niestety niewiele się jednak w temacie działo. Jak będzie w 2012?
O grach na Smart TV Japończyków rozmawiałem podczas tegorocznej konwencji Panasonica z Michaelem Pricem, trenerem firmy. Sympatyczny Anglik zachwalał oczywiście platformę Viera Connect, w której dostępny jest internetowy sklep z ofertą dodatkowego oprogramowania poszerzającego możliwości telewizora.
Obecnie w Viera Connect wspiera 43 deweloperów aplikacji. W Wielkiej Brytanii mamy około 80 nowych programów
– tłumaczył Price.
W Polsce oferta wygląda gorzej i niestety nie jest w stanie konkurować np. z propozycjami Samsunga. Jego platformę Smart TV uważam za obecnie najlepszą, czytaj: oferującą najwięcej ciekawego oprogramowania dodatkowego.
Niestety równie mało optymistycznie wygląda kwestia gier. Panasonic trochę się tu zgapił i nie wykorzystał możliwości drzemiących w swojej platformie. Rok temu pokazywał ciekawe tytuły oraz rewelacyjną funkcję wsparcia normalnych padów od Logitecha. Obsługa tego sprzętu zostaje, ale brakuje nowego oprogramowania. Sympatyczny pracownik firmy pokazał mi listę gier na Viera Connect.
Jak sami widzicie jest na niej 17 tytułów z czego 3 płatne i niestety już od dawna znane. Reszta to mini gierki casualowe, które raczej nie zawojują rynku. Mogłyby, gdyby było ich więcej i miały jakość produkcji na iPhona czy iPada. Niestety są o wiele bardziej prymitywne.
Jak więc sami widzicie telewizory Panasonica póki co nie będą w stanie zastąpić konsoli czy komputera zapalonych graczy. Nie takie jest ich przeznaczenie, ale trochę szkoda, że producent nie próbuje go takim uczynić. Jest to przecież możliwe. Nowe, szybsze procesory i wirtualny sklep w Viera Connect to idealne warunki do zaspokojenia potrzeb graczy.
Ciekawe jak poradzą sobie z tą materią konkurenci? Póki co żaden nie rzucił mnie na kolana. Ale np. Samsung wprowadza do swoich modeli chociażby słynne Angry Birdsy, więc w temacie coś się zaczyna dziać.
Oby to nie ostatni, tak głośny tytuł. Póki co nic nie wskazuje na to, by odbiorniki z roku 2012 miały szanse konkurować z konsolami do gier. Wszystko może się oczywiście zmienić jeśli Apple wejdzie na rynek ze swoim telewizorem i postawi w nim na tak bogate funkcje multimedialne jak w iPhonie i iPadzie. Ale to póki co tylko wróżenie z fusów.
Czy Wam oferta dla graczy u któregoś producenta telewizorów przypadła do gustu? A może „gry telewizyjne” w ogóle do Was nie przemawiają i nie czekacie na takie nowości? Dajcie znać w komentarzach lub/i na moim Facebooku.