Zimno, Pada, Ciemno – ale dzień i tak będzie bardzo dobry! Zaraz Wam to udowodnię!

Zacznijmy od sukcesów polskich projektantów.

Najładniejszy pociąg na świecie

Ekipa firmy PESA Bydgoszcz zaprojektowała pociąg PesaDART, który otrzymał nagrodę iF Design 2016. Możecie sobie myśleć, że to nic wielkiego, bo chodzi tylko o pociąg, ale spójrzcie jaka to piękna maszyna!

Projekt Darta pokonał 5295 produktów z 53 krajów. Pociąg nie tylko ładnie wygląda, ale jest też funkcjonalny. Może jechać z prędkością 189 kilometrów na godzinę zabierając około 300 pasażerów. Jest wyposażony w toalety, bar, mocowania na rowery, gniazdka do ładowania sprzętu i WiFi.

Jak jeszcze raz zobaczycie kiedyś taki demotywator jak poniżej, to odeślijcie nadawców do tego wpisu.

pesadart-demotywator

 

Robo-włosy

Z kolei z Katowic płyną dobre wieści dla osób, mających problemy z utratą włosów. Doktor Grzegorz Turowski używa w swojej klinice robota Artas, który mapuje skórę na ciele człowieka i jest w stanie w szybki i precyzyjny sposób przeszczepiać włosy. Pod znieczuleniem miejscowym, czyli bezboleśnie, szybko i precyzyjnie.

To sprzęt nie tylko do pomocy osobom chcącym poprawić swój wygląd, ale też tym, które są do tego zmuszone. Na przykład pacjentom po radioterapii czy poważnych oparzeniach.

Co pozytywnego na świecie?

 

Załóż na siebie butelkę

Na przykład firma Bionic Yarn, z którą związany jest muzyk Pharrell Williams zajmująca się zamienianiem plastikowych butelek wyrzuconych do śmieci lub zebranych z wybrzeży w ubrania.

Wierzymy, że wszystkie surowce które zużywamy na Ziemi powinny mieć pozytywny wpływ na społeczeństwo i środowisko naturalne

– czytamy w opisie oficjalnego profilu firmy na Facebooku.

W ostatnich 7 latach Bionic Yarn przetworzyło 7 milionów butelek z samych tylko wybrzeży i wód oceanów. Polimer z jakiego są one wykonane pozwala na przetworenie go do surowego poliestru i uszycie z niego ubrań, bez konieczności zużywania kolejnych surowców.

 

(Jeszcze bardziej) ekologiczne drzewa

Podobnie ciekawy projekt powstał w Paryżu, gdzie firma New Wind postawiła turbiny wiatrowe wyglądające jak drzewa.

Nie dość, że są ładne, to mogą też wyprodukować dostatecznie dużo energii, by zasilić 15 pobliskich lamp lub samochód elektryczny na dystansie 16 000 kilometrów. Twórca tego projektu jest architekt Jérôme Michaud-Larivière. Elektryczne drzewa można obejrzeć w paryskim Place de la Concorde.

Jak więc widzicie nie jest wcale tak zimno i ciemno jak się wydawało.

Dobrego dnia!

 

Wersja wideo tego wpisu, prosto z mojego YouTube’a.