Ostatnio mamy jakąś dziwną modę na promowanie sprzętu w ruchomych centrach prezentacyjnych. Najczęściej w postaci wielkich ciężarówek objeżdżających kraje. Wiem, że to wygodny i efektowny sposób na pokazanie się przez potencjalnymi klientami, ale czy już nie za bardzo ograny?
Takie ciężarówki jeździły po Europie (również Polsce) promując film „Transformers: Dark of the Moon”, sprzęt Sony i LG. Teraz coś podobnego proponuje Philips wspólnie z firmą O’Neill. Promowane będą słuchawki. W serii O’Neill jest ich kilkanaście. Można tu znaleźć zarówno proste urządzenia douszne, jak i zaawansowane modele z pałąkiem większym niż moja głowa.
Wszystkie modele można oglądać w załadowanej po sufit sprzętem ciężarówce krążącej od marca po Europie i USA. Do Polski Philips ma przyjechać w dniach 13-14 sierpnia na Ford Kite Cup w Juracie.
Ciężarówa wygląda znakomicie i na pewno będzie przyciągać uwagę. Pytanie tylko czy taka forma promocji jeszcze się nie wypaliła?