Nowe telewizory LG – co Was podnieci, a co ochłodzi?

LG zapowiada nowe telewizory na ten rok. Jest kilka ciekawych nowości, które Was podniecą, ale i kilka elementów, po których lekko ochłoniecie. Uzbrójcie się w wiedzę!

Uwierzcie lub nie, ale Kuba Błaszczykowski nie był jedyną gwiazdą prezentacji sprzętu LG. Pojawiły się też telewizory.

Polski oddział producenta zapowiadał głównie panele LCD, bo o OLEDach, które prezentowałem Wam w czasie targów CES 2016, póki co niewiele wiadomo. To znaczy wiadomo dużo, ale nie kiedy i za ile będą w Polsce, a to najważniejsze. Że obraz będzie na nich rewelacyjny, to akurat wiadomo od dawna.

No dobra, a co w takim razie nowego w LCD?

Nowe telewizory SuperUHD 4K – LG UH950, LG UH850 oraz LG UH770.
Nowe telewizory UHD – LG UH750, LG UH660, LG UH650, LG UH630, LG UH610.
HDR10 i HDR Dolby Vision w modelach LG UH950, LG UH850 oraz LG UH770.
We wszystkich poza UH630 matryce LCD IPS.

Co powinno Was podniecać?

Na pewno wsparcie dwóch wersji HDR. To fajny dodatek. Nie wiadomo co prawda jak telewizory poradzą sobie pod względem jasności, ale dobrze, że obsługują dwa standardy.

Nowe telewizory, to również system operacyjny w najnowszej wersji webOS 3.0. Szybszy i z kilkoma nowymi, dodatkowymi funkcjami. Mówiłem o nich na moim kanale YouTube.

Głośniki w seriach Super UHD na ten rok powstały we współpracy z Harman/Kardon. W praktyce nie ma żadnej pewności, że będą lepsze niż inne, ale jest to chociaż informacja, że producent zwraca uwagę na dźwięk.

Są też 10-bitowe panele oraz 3D w dwóch modelach (szczegóły poniżej).

Na co musicie uważać?

Po pierwsze polecam Wam tekst Pawła Okopienia, który bardzo celnie i bez jakiejkolwiek taryfy ulgowej wymienia elementy nowych telewizorów LG, które są najbardziej dyskusyjne.

Co to jest?

Przede wszystkim matryce IPS M+ we wszystkich zwykłych modelach 4K (czyli bez oznaczenia SuperUHD). Są to niesławne panele RGBW, w których dodatkowy, biały subpiksel jest dzielony między sąsiadującymi subpikselami RGB. Co oznacza to techniczne mumbo-jumbo? Że rozdzielczość nie jest w pełni 4K (polecam wnikliwy test na tej stronie).

O sprawie pisał obywatel woojek8 w komentarzu pod tekstem na temat nowych serii telewizorów na rok 2016.

Pokrótce: na 4 piksele tej matrycy tylko jeden posiada wszystkie 3 kolory, 3 pozostałe piksele zawierają zawsze 2 kolory plus biały subpiksel. Wyliczono że efektywna rozdzielczość pozioma takiej matrycy wynosi 2880 pikseli zamiast 3840. To ogromna różnica i takie matryce nie powinny nosić oznaczenia 4K

– pisał woojek8.

W praktyce jestem przekonany, że większość przeciętnych odbiorców tego nawet nie zauważy (tak samo jak nie widziała niższej rozdzielczości pasywnego 3D), ale macie prawo o tym wiedzieć. Tym bardziej, że przecież „przeciętni odbiorcy”, to nie jedyne osoby kupujące telewizory. Sporo jest wśród nas zapaleńców doskonałej jakości, którzy piksele na matrycy liczą codziennie przed poranną kawą.

Drugie na co musicie uważać, a raczej co jest po prostu rozczarowujące, to brak planów aktualizacji zeszłorocznych telewizorów do webOS 3.0. W tym przypadku nie jestem ani trochę zaskoczony, bo wszyscy producenci już mnie przyzwyczaili do szybkiego odcinania się od starszych serii. Mimo wszystko jednak szkoda.

Co jeszcze ciekawego?

Wszystkie serie od UH6507 i wyżej mają czterordzeniowe procesory.
Najwyższe serie (UG7707, UH8507 i UH950V) mają 10 bitowe panele.
Wszystkie telewizory mają matryce LCD IPS podświetlane brzegowo.
W większości modeli są 3 złącza HDMI i 3 USB. W niektórych 2x USB.
3D jest dostępne w dwóch najwyższych seriach (UH8507 i UH950V). W zestawie są dwie pary okularów.